Lets talk New York. Lets talk Manhattan. Lets start from Uptown.
Central Park is a classic place to visit (thank you every movie with Tim Hanks and Meg Ryan!). Not only because it is so iconic but also it's the cheapest place to eat. All I needed was a lunch box and a
rock and you can call me a happy camper. I also love sleeping, reading and just relaxing on the fresh grass. It feels like an
actual home. And to top it off there is always something going on - a jazz band playing next to the zoo, roller-skaters showing off tricks or a show filming a scene (last episode of Gossip Girl anyone?).
Pogadajmy o Nowym Jorku. Pogadajmy Manhattan. Zacznijmy od Uptown.
Central Park to klasyczne miejsce do zwiedzenia (dziękuję filmy z Tom Hanks i Meg Ryan w rolach głównych!). Nie tylko dlatego, że jest ikonowy, ale też jest najtańszym miejscem do zjedzenia. Potrzebowałam tylko pudełko na drugie śniadanie i
głaz i można mnie nazywać szczęśliwą. Uwielbiam również spać, czytać i relaksować na tej świeżej trawie. Jest uczucie jakby się było w
domu. Na dodatek zawsze coś się dzieje - zespół jazzowy grająca niedaleko zoo, rolkarze popisujących się nowymi sztuczkami bądź jakiś serial kręci jakiś odcinek (pamiętamy ostatni odcinek Plotkary?)
Next is the Upper East Side (so many GG moments - sorry/not sorry if you're sick of it). Not only can you visit The Metropolitan Museum of Art and see world's history in 2 mln square feet but also divine food at (shocking) not so expensive restaurants and explore the
rich elite part of the city. You guys have no idea how sitting on simple, 5 mln dollar apartment staircases can make you feel like a Waldorf or Van Der Woodsen.
Następnie mamy Upper East Side (tyle momentów związanych z GG -
przepraszam nie przepraszam jak masz dość). Nie tylko można odwiedzić Metropolitan Muzeum Sztuki i zobaczyć dzieje ludzkości w 19000 m2, lecz można zjeść boskie jedzenie w (o dziwo) niezbyt drogich knajpkach i odkryć
bogate elitowe część miasta. Nie macie pojęcia jak siedzenie na prostych schodkach do apartamentów wart 5 mln dolarów może spowodować, że czujesz się jak z rodziny Waldorf czy Van Der Woodsen.
Skipping through Midtown I managed to find myself in Times Square. I can't say much because everyone knows everything about this little spot but 1. Always keep an eye on people giving out tickets for a Broadway show and 2. DO NOT eat there because you can only buy American (not new yorker) food.
Pomijając przez Midtown udałam się do Times Square. Nie mogę wiele napisać na ten temat bo wszystko już jest omawiane już o tym małym punkcie, lecz zapamiętajcie 1. Zawsze miejcie oczy otwarte na ludzi, którzy rozdawają darmowe bilety na spektakl na Broadway i 2. NIE polecam jeść tam ponieważ można tylko kupić amerykańskie jedzenie (nie nowojorskie).
Next stop - Soho! My favorite NY neighborhood. Though the cheapest article of clothing I had found were some Stella McCartney trousers for 107$ (of course they didn't have me size!) and the most expensive item was a SL fur coat for 30k$ - I still loved strolling from store to store and pretending to be so rich that I don't buy anything. P.S Thank you ... at Saint Laurent for a wonder talk and water. And the best time to visit is
at night a Friday night when all the
fashion people go out and show of what they bought the other day. And I think they're playing a game with others: Guess how much I payed for this stretched-out, basic, black sweater? (Minimum 150.78$). I love the confidence that flows throw the streets, expecting me to wear anything Alexander Wang as if I might see him and hoping for a high-five from him.
Następny przystanek - Soho! Moja ulubiona dzielnica w NY. Pomimo, że najtańszą ciuch to były spodnie od Stelly McCartney za 107$ (oczywiście nie mieli mojego rozmiaru!), a najdroższa rzecz to był futrzany SL płaszcz za 30-tyś.$ - to uwielbiałam przechadzać od sklepu do sklepu i udawać, że jestem taka bogata, że nic nie kupię. P.S dziękuje ... w Saint Laurent za cudowną rozmowę i wodę. Najlepszą porę na zwiedzenie dzielnicy jest
nocą piątkowy wieczór gdzie
fashionistki wychodzą, żeby pokazać się w nowo kupionych strojach. Myślę, że próbują grać w grę z innymi: Zgadnij za ile kupiłam swój rozciągnięty, zwykły, czarny sweter? (Minimalnie 150.78$). Kocham tą pewność siebie płynąca przez ulice, które oczekują odde mnie, żebym miała na sobie rzeczy Alexander Wang'a jakbym przypadkowo go zobaczyła i czekała w nadziei na piątkę od niego.
Lastly we have the Financial District. From 9/11 to visiting the Statue of Liberty (by the way it was my first seeing the monument). I believe it's the perfect neighborhood for newcomers to start discovering when coming to New York. It's one of the more
clean districts and Century 21 usually will have a sale (90% off!).
Na koniec mamy Financial District. Od 9/11 to zwiedzania Statuę Wolności (przy okazji to był mój pierwszy raz widząc pomnik). Wierzę, że to najlepsza dzielnica, aby zaczynać odkrywanie Nowego Jorku. To jedna z bardziej
czystych okolic i Century 21 zapewne ma swoje wyprzedaże (minus 90%!).
There we have it - my tour around the North-East States! Thank you all for joining me and hopefully there will be more places in the future to explore and write about. 'Till the next post, xoxo
Oto mamy już koniec przygody po pólnocno-wschodnej Ameryki! Dziękuję za wspólną podróż i miejmy nadzieje, że w przyszłości będę więcej miejsc do zwiedzenia i opisania. Do następnego postu, xoxo
(Driving on the Brooklyn Bridge at night! And yes this photo is supposed to be shakey.)
(ph. Friend and me/ sweater: Forever 21, skirt: Century 21, shoes: Zara, earrings: Forever 21)
Lets talk New York. Lets talk Manhattan. Lets start from Uptown. Central Park is a classic place to visit (thank you every movie with Ti...